autyzm

Autyzm – fakty i mity odnośnie zaburzeń rozwoju

Chyba każdy z nas o autyzmie słyszał. W mediach i Internecie obecna jest ciągła walka między osobami wyedukowanymi a grupą krzyczącą, że koncerny farmaceutyczne i lekarze niszczą ludzkie zdrowie i życie. W tym wszystkim muszą się jeszcze odnaleźć osoby tutaj najważniejsze: rodzice małego pacjenta. Skąd będą czerpać informacje? Komu uwierzą? I najważniejsze – jaki to będzie miało wpływ na ich dziecko?

Autyzm – co to takiego?

Zacznijmy może od tego, czym w ogóle jest autyzm. Autyzm to nie choroba, tylko całościowe zaburzenie rozwoju. Charakteryzuje się niepoprawnym albo opóźnionym rozwojem człowieka w zakresie funkcji poznawczych, zachowania, komunikacji oraz relacji społecznych.

Całościowe zaburzenia rozwoju to większa grupa, nazywana także grupą zaburzeń autystycznych. Autyzm dziecięcy jest ich najcięższą postacią. Dwa podstawowe i najczęstsze zaburzenia tego typu to autyzm i zespół Aspergera.

Skąd się bierze i czy można się nim zarazić?

Nie, nie można zarazić się autyzmem. Niestety, nadal niewiele wiemy o przyczynach pojawiania się autyzmu. Naukowcy cały czas starają się odkryć jego przyczynę. Uważa się, że jest wiele czynników wywołujących, przy czym nie ulega wątpliwości, że istotną rolę odgrywają czynniki genetyczne.

Te nieszczęsne szczepionki…


W Sieci krąży teoria, że to szczepionki wywołują autyzm u dzieci. Miałoby się to wiązać jakoby z zatruwaniem organizmu „chemią”, toksynami, grzybami, rtęcią, aluminium, formaldehydem…. i setkami innych związków i trucizn, bo w zależności od autora artykułu wątpliwej jakości, zmieniają się one jak rękawiczki. Temat zawartości szczepionek, bezpieczeństwa ich stosowania i mity na temat morderczych szczepień to temat na osobny post, bo pisać można o tym bez końca.
Co istotne dla tematu – nie, szczepionki nie powodują autyzmu. Wyniki wielu wiarygodnych badań nie wykazały żadnego związku między występowaniem autyzmu u dzieci a szczepieniami ochronnymi. Te krzywdzące wnioski, ciągle używane przez ruchy anty-szczepionkowe, pochodzą ze sfałszowanych wyników badań Andrew Wakefielda z lat 90., który wysunął koncepcję związku między szczepieniem MMR a występowaniem autyzmu.

Brytyjski dziennikarz Brian Deer przeprowadził śledztwo, które ujawniło, że wyniki badania Wakefielda nie zgadzały się ze stanem faktycznym (a dokładniej zostały sfałszowane przez autora), a sam eksperyment łamał zasady etyki lekarskiej oraz zawierał błędy metodologiczne (grupa badawcza składała się tylko z 12 pacjentów, co już samo w sobie przekreśla eksperyment). Poza tym przeprowadzono liczne badania biologiczne i epidemiologiczne, które nie tylko nie potwierdziły teorii Wakefielda, a wręcz jej zaprzeczyły. Nie przeszkadza to jednak popularnym „znachorom” w szafowaniu opiniami odnośnie szkodliwości szczepień i podsuwania rodzicom nieprawdziwych informacji.

Statystyki

Nie można jednak zaprzeczyć statystykom, które jasno wskazują na wzrost rozpowszechnienia autyzmu. Jest to kolejny argument osób „anty“ – „kiedyś nie było tylu szczepień, to i autyzmu było mniej!“. Zauważmy jednak, że bez szczepionek o wiele więcej dzieci umierało z powodu chorób zakaźnych, takich jak ospa prawdziwa (wprowadzenie szczepień umożliwiło eradykację wirusa, czyli jego całkowite usunięcie) czy krztusiec (spadek zachorowań o 93%). Owszem, kiedyś szczepień ochronnych nie było, i odsetek dzieci, u których zauważono autyzm, był na pewno mniejszy. Inna sprawa, że zaburzenia ze spektrum autyzmu zaczęto diagnozować dopiero od lat 40. XX wieku, gdy Leo Kanner wyodrębnił je z szerokiej grupy psychoz dziecięcych i niedorozwoju umysłowego. Wzrastająca ilość osób dotkniętych autyzmem wynika zatem prawdopodobnie z lepszego rozpoznawania i większej świadomości społeczeństwa, a nie rzekomej teorii na temat tablicy Mendelejewa w szczepionkach.

Jak rozpoznać autyzm?

Często powtarzany argument – że z autyzmu można się wyleczyć, ponieważ jest chorobą nabytą – wynika z tego, że według rodziców ich dziecko rozwija się prawidłowo, a często dopiero około trzeciego roku życia zauważają niepokojące objawy. Z tego też może wynikać fałszywe twierdzenie, że szczepienia wywołują autyzm (szczepimy dzieci od urodzenia, a objawy autyzmu zauważamy dopiero po jakimś czasie). Jest to oczywiście nieprawda, a szerzenie tego typu informacji wynika z niezrozumienia istoty zaburzenia.
Manifestacje autyzmu w wieku niemowlęcym bądź wczesnodziecięcym mogły być po prostu niewystarczająco zauważalne, by zwrócić uwagę opiekunów.

Objawy

Jakie objawy powinny budzić niepokój? Zaburzenia dotyczą trzech bardzo ważnych sfer życia dziecka – komunikacji, zachowania i zabawy, a także interakcji międzyludzkich. Można zaobserwować obojętność, albo wręcz awersję, na kontakt fizyczny (może objawiać się wiotczeniem albo wyrywaniem się na próby przytulania), unikanie kontaktu wzrokowego, brak potrzeby bliskości i uwagi opiekunów, nieinteresowanie się rodzicami czy innymi dziećmi. Inne, mniej specyficzne i trudniejsze do powiązania z autyzmem, są problemy ze snem, kłopoty z przejściem na pokarmy stałe, także brak zgłaszania przez pociechę złego samopoczucia. Kluczowe dla rozpoznania zachowania to brak zdolności zabaw imitacyjnych (popularne wśród dzieci zabawy “na udawanie”) oraz brak podzielnej uwagi. Często objawem najszybciej przez rodziców zauważanym i budzącym wielki niepokój jest brak mowy – część dzieci nigdy nie zaczyna mówić.

Co więcej, jeśli mowa pojawia się, często dziecko nie rozumie znaczenia wypowiadanych słów, nie wyraża emocji poprzez wypowiadanie się, brakuje odpowiedniej intonacji głosu. Można też zaobserwować odwracanie zaimków osobowych – np. zamiast słowa “ja”, używa “ty”.

Jeśli rodzic zauważy któreś z objawów, powinien udać się do lekarza pediatry celem prawidłowego rozpoznania przyczyny zaburzeń i ustalenia dalszego postępowania. Ocena polega na obserwacji zachowań dziecka i ustalenia stopnia jego rozwoju. Wymaga obecności specjalistów (nie zawsze wszystkich), takich jak psycholog bądź psychiatra dziecięcy, neurolog, logopeda.

Czym różni się autyzm od zespołu Aspergera?

W odróżnieniu od osób dotkniętych autyzmem, człowiek z zespołem Aspergera nie manifestuje problemów z funkcjonowaniem intelektualnym oraz nie występują u niego zaburzenia mowy. Słabo rozumie zachowania społeczne, nie radzi sobie z nagłymi zmianami, jest sztywno przywiązany do obowiązujących zasad, ma także trudności w rozumieniu i okazywaniu uczuć.

Leczenie

Aktualnie nie istnieje sposób na wyleczenie autyzmu. Wszystkie doniesienia w Internecie dotyczące magicznych ozdrowień pacjentów grają na emocjach rodziców, pragnących pomóc swoim pociechom. Nie jest znany udokumentowany przypadek wyzdrowienia pacjenta. Jako że nie znamy przyczyny, nie możemy jej leczyć. Możemy działać tylko „objawowo” i nie można tutaj mówić o uniwersalnej terapii. Postępowanie powinno być dopasowane do konkretnego pacjenta i będzie zależało od prezentowanych objawów. Konieczna będzie współpraca z logopedą, by umożliwić dziecku komunikację z bliskimi i rozwój mowy. Jeśli nie mówi – można także rozważyć komunikację wspomaganą (korzystanie z komputera, pisanie listów). Stosuje się także terapię zajęciową, a leczenie farmakologicznie ma charakter jedynie wspomagający. Możemy za jego pomocą zmniejszyć dokuczliwość niektórych objawów, takich jak zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, zachowania agresywne w stosunku do siebie jak i innych, zaburzenia koncentracji czy nadruchliwość. Niestety, w przypadku stosowania leków należy pamiętać, że wiąże się to z ryzykiem wystąpienia działań niepożądanych, charakterystycznych dla używanych środków.

Brak możliwości wyleczenia nie oznacza jednak, że stan pacjenta nie może się poprawić. Zależy to od prawidłowo i długotrwale prowadzonej terapii, a także uczenia rodziców metod pracy z dzieckiem oraz pomagania im w zrozumieniu potrzeb ich pociechy.

Gdzie szukać wiarygodnych informacji na temat autyzmu?

Ilość osób niekompetentnych wypowiadających się na temat zaburzeń ze spektrum autyzmu w Internecie jest przytłaczająca. Ciężko jest znaleźć wiarygodne i pomocne informacje. Jeśli znasz jeszcze inne, zaufane źródła wiedzy na ten temat, proszę, daj nam znać, umieścimy je tutaj, by każdy mógł z nich skorzystać.

https://polskiautyzm.pl/

http://www.spektrum.edu.pl/

http://synapsis.org.pl/

http://stowarzyszenieautyzmu.pl/

Niektóre strony posiadają również ofertę diagnostyki oraz terapii. Nie współdziałamy z żadną z nich, więc nie zamierzamy się wypowiadać w kwestii jakości ich usług, a tym bardziej za nie ręczyć. Polecamy je jedynie w celach czysto informacyjnych, ponieważ w ramach naszego artykułu nie mogliśmy zawrzeć wszystkich szczegółów.

Źródła:

Psychiatria, redakcja naukowa Marek Jarema, Warszawa 2017

Measles, Mumps, Rubella Vaccination and Autism: A Nationwide Cohort Study, Hviid A, Hansen JV, Frisch M, Melbye M

Do Vaccines Cause Autism?

Czynniki wpływające na postawy rodziców wobec szczepień ochronnych u dzieci, Kamila Faleńczyk, Małgorzata Piekarska, Agnieszka Pluta, Halina Basińska

Kontrowersje wokół szczepień, Szenborn Leszek, Czajka Hanna, Wysocki Jacek